ZMIEŃ ROZDZIAŁ W KSIĘDZE
ZMIEŃ KSIĘGĘ I ROZDZIAŁ
WYSZUKAJ W KSIĘDZE
WYSZUKAJ W BIBLII
WSTĘP
««  Pwt 32  »»
Pwt 32, 1 - Pieśń ułożona jest wg schematu sądu Bożego nad narodem. Jest to podstawa nauki proroków. Filologia każe pochodzenie jej datować na wieki XI - VIII przed Chr.

Pwt 32, 4 - Obraz Bożej wierności w zachowaniu przymierza w przeciwieństwie do lekkomyślności Izraela.

Pwt 32, 8 - Tekst trudny, różnie tłumaczony. W niektórych przekł. staroż. i w tekście z Qumran: "synów Bożych", "aniołów Bożych", może pod wpływem etymologii ludowej.

Pwt 32, 10 - Inni popr.: "wśród nocy".

Pwt 32, 11 - Orzeł zmusza swe młode do wylatywania z gniazda celem ćwiczenia ich skrzydeł, a w razie trudności unosi je na własnych skrzydłach (por. Wj 19,4).

Pwt 32, 13 - Popr. wg przekł. staroż.; hebr.: "i jadł". "Ze skały, opoki" - aluzja do plastrów w szczelinach skalnych i do oliwek rosnących wśród kamieni.

Pwt 32, 15 - "Jeszurun" - imię Izraela (por. Pwt 33,5) zdrobniała forma od jaszar = sprawiedliwy.

Pwt 32, 21 - Za służbę bogom bezsilnym ukarze Bóg swój naród za pomocą narodu nie obdarzonego znajomością prawdziwego Boga.

Pwt 32, 22 - Inni dosł.: "Ogień buchnął mi z nozdrzy". Por. Ps 18[17],9.

Pwt 32, 27 - Nie unicestwi Izraela ze względu na wrogów, którzy chełpiliby się przypisując zwycięstwo sobie.

Pwt 32, 28 - Dotyczy wrogów Izraela.

Pwt 32, 31 - Mowa o bogach pogańskich.

Pwt 32, 35 - LXX: "na dzień pomsty", lecz por. Rz 12,19.

Pwt 32, 39 - Por. 1 Sm 2,6nn; 2 Krl 5,7; Hi 5,18; Iz 46,9.

Pwt 32, 40 - Gest przysięgi. Bóg zapłaci wrogom za krzywdy, o ile się naród nawróci.

Pwt 32, 43 - Tekst hebr. nieznacznie popr. Wg fragmentu z Qumran i LXX: "Sławcie, niebiosa, Pana, oddajcie Mu pokłon, synowie Boży (=aniołowie)".

Pwt 32, 49 - Północno-zachodnia część wyżyny moabskiej.
STARY TESTAMENT
Księga Powtórzonego Prawa

Hymn Mojżesza1


Wstęp

32
«Uważajcie, niebiosa, na to, co powiem,
słów moich ust słuchaj, ziemio.
Nauka moja niech spływa jak deszcz,
niech słowo me pada jak rosa,
jak deszcz rzęsisty na zieleń,
jak deszcz dobroczynny na trawę.
Gdyż głosić chcę imię Pana:
uznajcie wielkość Boga naszego;
On Skała2, dzieło Jego doskonałe,
bo wszystkie drogi Jego są słuszne;
On Bogiem wiernym, a nie zwodniczym,
On sprawiedliwy i prawy.

Opieka Boża

Zgrzeszyły przeciw Niemu
"Nie-Jego-Dzieci", lecz ich zwyrodnienie,
pokolenie zwichnięte, nieprawe.
Więc tak odpłacać chcesz Panu,
ludu głupi, niemądry?
Czy nie On twym ojcem, twym stwórcą?
Wszak On cię uczynił, umocnił.
Na dawne dni sobie wspomnij.
Rozważajcie lata poprzednich pokoleń.
Zapytaj ojca, by ci oznajmił,
i twoich starców, niech ci powiedzą.
Kiedy Najwyższy rozgraniczał narody,
rozdzielał synów człowieczych,
wtedy ludom granice wytyczał
według liczby synów Izraela3;
bo Jego lud jest własnością Pana,
dziedzictwem Jego wydzielonym jest Jakub.
10 Na pustej ziemi go znalazł,
na pustkowiu, wśród dzikiego wycia4,
opiekował się nim i pouczał,
strzegł jak źrenicy oka.
11 Jak orzeł, co gniazdo swoje ożywia,
nad pisklętami swoimi krąży,
rozwija swe skrzydła i bierze je,
na sobie samym je nosi5 -
12 tak Pan sam go prowadził,
nie było z nim boga obcego.
13 Na wyżyny świata go wyprowadził
i żywił6 bogactwami pola.
Pozwolił mu miód wysysać ze skały
i oliwę z najtwardszej opoki.
14 Śmietanę od krów, a mleko od owiec
[jeść] wraz z łojem baranków,
baranów, synów Baszanu, i kozłów
razem z najczystszą pszenicą.
Krew piłeś winogron - mocne wino.

Wina Izraela

15 Utył Jeszurun7 i wierzga
- grubyś, tłusty, otyły.
Boga, Stwórcę swego porzucił,
zelżył Skałę, swoje ocalenie.
16 Bogami obcymi do zazdrości Go pobudzają
i gniewają obrzydliwościami.
17 Złym duchom składają ofiary, nie Bogu,
bogom, których oni nie znają,
nowym, świeżo przybyłym -
nie służyli im wasi przodkowie.
18 Gardzisz Skałą, co ciebie zrodziła,
zapomniałeś o Bogu, który cię zrodził.

Kara

19 Zobaczył to Pan i wzgardził,
oburzony na własnych synów i córki.
20 i rzekł: "Odwrócę od nich oblicze,
zobaczę ich koniec,
gdyż są narodem niestałym,
dziećmi, w których nie ma wierności.
21 Mnie do zazdrości pobudzili nie-bogiem,
rozjątrzyli Mnie swymi czczymi bożkami;
i Ja ich do zazdrości pobudzę nie-ludem,
rozjątrzę ich głupim narodem8.
22 Zapłonął żar mego gniewu9,
co sięga do głębin Szeolu,
pożera ziemię z plonami,
podwaliny gór zapala.
23 Zgromadzę na nich nieszczęścia,
wypuszczę na nich swe strzały,
24 zmorzy ich głód,
gorączka ich strawi i złośliwa zaraza.
Wbiję w nich kły dzikich zwierząt
z jadem tych, co pełzają w prochu.
25 Na dworze miecz będzie ich pozbawiał dzieci,
a przerażenie po domach,
tak młodzieńców jak panny,
niemowlę ssące i starca.

Czemu nie zgładzeni?

26 I rzekłem: Ja ich wygładzę,
wygubię ich pamięć u ludzi.
27 Alem się bał drwiny wroga10,
że przeciwnicy ich będą się łudzić,
mówiąc: Nasza ręka przemożna,
a nie Pan uczynił to wszystko.
28 Gdyż jest to plemię11 niemądre
i nie mające rozwagi.
29 Jako roztropni zdołaliby pojąć,
zważaliby na swój koniec:
30 Jak może jeden odpędzać tysiące,
a dwóch odpierać dziesięć tysięcy?
Dlatego, że ich sprzedała ich Skała,
że Pan na łup ich wydał.
31 Bo skała12 ich nie jest jak nasza Skała,
świadkami tego nasi wrogowie.
32 Bo winny ich szczep ze szczepu Sodomy
lub z pól uprawnych Gomory;
ich grona to grona trujące,
co gorzkie mają jagody;
33 ich wino jest jadem smoków,
gwałtowną trucizną żmijową.

Bóg ocali swój lud

34 Czy nie jest to u Mnie schowane,
opatrzone pieczęcią w mych skarbach?
35 Moja13 jest odpłata i kara,
w dniu, gdy się noga ich potknie.
Nadchodzi bowiem dzień klęski,
los ich gotowy, już blisko".
36 Bo Pan swój naród obroni,
litość okaże swym sługom;
gdy ujrzy, że ręka omdlała,
że niewolników już nie ma ni wolnych.
37 I powie: "A gdzież ich bogowie,
opoka, do której się uciekali?
38 Ci, co zjadali tłuste ich żertwy
i wino pili z ich płynnych ofiar?
Niech wstaną i niech wam pomogą,
niech staną się waszą obroną.
39 Patrzcie teraz, że Ja jestem, Ja jeden,
i nie ma ze Mną żadnego boga.
Ja zabijam i Ja sam ożywiam,
Ja ranię i Ja sam uzdrawiam,
że nikt z mojej ręki nie uwalnia14.
40 Podnoszę rękę ku niebu15 i mówię:
Tak, Ja żyję na wieki.
41 Gdy miecz błyszczący wyostrzę
i wyrok wykona ma ręka,
na swoich wrogach się pomszczę,
odpłacę tym, którzy Mnie nienawidzą.
42 Upoję krwią moje strzały,
mój miecz napasie się mięsem,
krwią poległych i uprowadzonych,
głowami dowódców nieprzyjacielskich".

Zakończenie

43 16 Chwalcie, narody, lud Jego:
bo On odpłaci za krew swoich sług,
odda zapłatę swym wrogom,
oczyści kraj swego ludu».
44 Poszedł więc Mojżesz z Jozuem, synem Nuna, i wypowiedział wszystkie słowa tej pieśni do uszu ludu.

Prawo źródłem życia

45 Gdy Mojżesz skończył wygłaszać wszystkie te słowa do całego Izraela, 46 rzekł do nich: «Weźcie sobie do serca te wszystkie słowa, które ja wam dzisiaj ogłaszam, nakażcie waszym dzieciom pilnie strzec wszystkich słów tego Prawa. 47 Nie jest ono bowiem dla was rzeczą błahą, bo jest waszym życiem i dzięki niemu długo żyć będziecie na ziemi, do której idziecie przez Jordan, aby ją posiąść».

Zapowiedź śmierci Mojżesza

48 Potem rzekł Pan do Mojżesza tego samego dnia: 49 «Wstąp na tę górę Abarim17: górę Nebo, w ziemi Moabu naprzeciw Jerycha, i spójrz na ziemię Kanaan, którą daję w posiadanie Izraelitom. 50 Umrzesz tam na górze, na którą wejdziesz, i połączysz się ze swymi przodkami, jak zmarł Aaron, brat twój, na górze Hor i połączył się ze swymi przodkami. 51 Ponieważ nie byliście mi wierni między Izraelitami przy wodach Meriba pod Kadesz, na pustyni Sin, nie objawiliście mej świętości wśród Izraelitów, 52 dlatego tylko z daleka ujrzysz tę ziemię, lecz ty tam nie wejdziesz do tej krainy, którą Ja daję Izraelitom».



WYKAZ SKRÓTÓW | KSIĘGI I ICH TŁUMACZE | INFORMACJE O WYDANIU | WYDANIE HTML (1998) | POPRZ. | COOKIES | BIBLIA MP3