ZMIEŃ ROZDZIAŁ W KSIĘDZE
ZMIEŃ KSIĘGĘ I ROZDZIAŁ
WYSZUKAJ W KSIĘDZE
WYSZUKAJ W BIBLII
WSTĘP
««  Mdr 19  »»
Mdr 19, 2 - Tzn. Izraelitom.

Mdr 19, 14 - Tzn. Sodomici. Zob. Rdz rozdz. 19 [->Rdz 19,1].

Mdr 19, 17 - "Ślepota" - raczej ciemności tak wielkie, że Egipcjanie zachowywali się wśród nich jak ślepi; "sprawiedliwego" - por. Rdz 19,11.

Mdr 19, 19 - Zapewne aluzja do zwierząt Izraelitów przechodzących przez Morze Czerwone i do plagi żab.

Mdr 19, 20 - Zob. Mdr 16,17.

Mdr 19, 21 - Aluzje do plagi szarańczy i do manny.
STARY TESTAMENT
Księga Mądrości

Egipt a Izrael: Morze Czerwone

19
A nad bezbożnymi trwał aż do końca gniew bezlitosny,
[Bóg] przewidział bowiem również przyszłe ich sprawy:
że pozwoliwszy tamtym1 odejść
i odesławszy ich spiesznie,
pożałują tego i będą ścigali.
Jeszcze byli pogrążeni w żałobie
i płakali nad grobami umarłych,
a już powzięli inny nierozsądny zamiar
i ścigali jak zbiegów
tych, których pozbyli się z błaganiem.
Sprawiedliwy los pchał ich ku tej ostateczności
i przywiódł do zapomnienia o tym, co się stało, by dopełnili kary, której brakowało plagom,
i by lud Twój podjął przedziwną wędrówkę,
oni zaś - by znaleźli śmierć niespotykaną.
Całe stworzenie znów zostało przekształcone w swej naturze,
powolne Twoim rozkazom,
by dzieci Twe zachować bez szkody.
Obłok ocieniający obóz
i suchy ląd ujrzano, jak się wynurzał z wody poprzednio stojącej:
drogą otwartą - Morze Czerwone
i pole zielone - z burzliwej głębiny.
Przeszli tędy wszyscy, których chroniła Twa ręka,
ujrzawszy cuda godne podziwu.
Byli jak konie na pastwisku
i jak baranki brykali,
wielbiąc Ciebie, Panie, któryś ich wybawił.
10 Jeszcze bowiem pamiętali swoje przesiedlenie:
jak to zamiast rodzić stworzenia, ziemia wydała komary
i zamiast istot wodnych rzeka mnóstwo żab wyrzuciła.
11 Potem zaś widzieli również nowe narodziny ptaków,
gdy wiedzeni żądzą prosili o wyszukane pokarmy:
12 dla jej zaspokojenia bowiem z morza przyszły im przepiórki.

Egipt a Sodoma

13 A i kary przychodziły na grzeszników
nie bez uprzednich znaków - gwałtownych piorunów.
Słusznie cierpieli za swe własne złości,
bo żywili ku gościom najgorszą nienawiść.
14 Tamci2 nie przyjęli przybyszów nieznanych,
ci wzięli w niewolę dobroczynnych gości.
15 I nie tylko to: tamci zasłużą na wzgląd niejaki,
bo nieradzi przyjmowali obcych,
16 ci zaś przyjąwszy z uroczystościami
i już do swoich praw dopuściwszy,
utrapili trudami okropnymi.
17 Poraziła ich też ślepota3,
jak tamtych u drzwi sprawiedliwego3,
kiedy nieprzenikniona ciemność ich otoczyła
i każdy szukał drogi do drzwi swoich.

Końcowe wnioski

18 Żywioły bowiem, gdy się inaczej ze sobą zestroją,
odmieniają rodzaj rytmu, jakby dźwięk harfy,
zawsze pozostając w tonie.
Łatwo to wykazać, widząc, co się stało:
19 ziemne bowiem stworzenia zmieniały się w wodne,
a wodne na ląd wychodziły4.
20 Ogień w wodzie wzmagał swoją siłę,
a woda zapominała o swej własności gaszenia5.
21 I na odwrót: płomienie nie spalały ciał wątłych stworzeń pośród nich chodzących
ani łatwo topliwego pokarmu niebieskiego o wyglądzie lodu6.
22 Pod każdym bowiem względem wywyższyłeś lud Twój, Panie, i rozsławiłeś,
i nie zapomniałeś, wspierając go w każdym czasie i na każdym miejscu.



WYKAZ SKRÓTÓW | KSIĘGI I ICH TŁUMACZE | INFORMACJE O WYDANIU | WYDANIE HTML (1998) | POPRZ. | COOKIES | BIBLIA MP3